Decyzja o wynajmie mieszkania niejednokrotnie bywa poprzedzona tygodniowymi rozmyśleniami. Mamy nieruchomość, która często jest dorobkiem naszego życia, więc uzasadnionym jest, że nam na niej zależy. Nie chcemy, aby została zniszczona przez wynajmujących, ale nie chcemy również, aby stała niezamieszkana i z tygodnia na tydzień porastała kurzem i pajęczynami.
Najlepszą możliwą opcją wydaje nam się więc znalezienie odpowiedzialnych najemców. Jednak w kilkadziesiąt minut nie zawsze jesteśmy w stanie wychwycić, czy ludzie, w których ręce oddajemy klucze do naszego mieszkania, będą dbali o nie, jak o swoje własne. Bardzo dobrym rozwiązaniem jest decyzja o pobraniu kaucji, która w razie strat czy zniszczeń będzie dla nas zabezpieczeniem. Aby jednak udowodnić, że dane uszkodzenie powstało podczas eksploatacji mieszkania przez konkretnych najemców, podczas wynajmu należy spisać dokładny protokół, który będzie w pewnym rodzaju inwentaryzacją naszej nieruchomości.
Jak powinien wyglądać protokół zdawczo-odbiorczy?
Oczywistym jest, że protokół powinien zawierać informację o najmie mieszkania, czyli kto, komu, kiedy i jaką nieruchomość wynajmuje. Możemy również zamieścić swoje i wynajmującego dane teleadresowe, natomiast jeżeli zostały one podane w umowie, do której protokół jest aneksem – nie musimy. Na początku warto zacząć od stanów liczników. Wystawiane rachunki zazwyczaj są prognozami, więc po skończonym najmie należy rozliczyć rzeczywiste wartości zużytej energii elektrycznej, gazu, ciepła czy wody. Podczas przekazywania warto sprawdzić i umieścić w protokole stan instalacji. O ile sprawdzenie, czy w każdym z gniazdek płynie prąd, gaz działa poprawnie, a woda w kranach jest zarówno ciepła, jak i zimna, o tyle sprawdzenie ogrzewania może być kłopotliwe zwłaszcza poza sezonem letnim. Następnym krokiem, najbardziej czasochłonnym jest sprawdzenie każdego centymetra mieszkania. Zaczynając od stanu ścian i podłóg, poprzez okna, drzwi, przez meble, aż do urządzeń elektrycznych jakie znajdują się w mieszkaniu. Wszystkie nieprawidłowości, zarysowania, zniszczenia należy odnotować w protokole i najlepiej wykonać ich dokumentację fotograficzną. Wiadomym jest, że ani najemca, ani wynajmujący nie ma przy sobie drukarki, aby zdjęcia od razu wydrukować, natomiast należy zrobić to w miarę szybko od wynajmu lub zdecydować się na przekazanie ich w formie elektronicznej. Jeśli chodzi o urządzenia jakie są na stanie mieszkania należy sprawdzić czy działają, nic z nich nie cieknie, ani nie są w żaden sposób uszkodzone. Na koniec umieszczamy informację o ilości przekazywanych kluczy i jeśli istnieje przekazujemy kod do domofonu. Taki dokument należy sporządzić w dwóch egzemplarzach, po jednym dla każdej ze stron i podpisać.
Dlaczego warto spisać protokół zdawczo – odbiorczy?
Na poprawnym i skrupulatnym spisaniu protokołu zdawczo – odbiorczego powinno zależeć zarówno wynajmującemu, jak i najemcy. Z punktu widzenia najemcy szczególnie istotny jest on podczas wyprowadzki, a co za tym idzie zdawaniu mieszkania wynajmującemu. Najemca nie pociągnie nas do odpowiedzialności za uszkodzenia, które były w wynajmowanym przez nas mieszkaniu podczas spisywania protokołu. Dzięki spisanym stanom licznika, najemca zapłaci jedynie za taką ilość zużytej energii, jaką rzeczywiście wykorzystał. Korzyść ze spisania protokołu zdawczo – odbiorczego posiada również wynajmujący, gdyż podczas odbioru mieszkania będzie mógł z łatwością sprawdzić, czy powstały jakieś szkody podczas wynajmu.
Protokół zdawczo – odbiorczy należy spisywać więc zarówno podczas wynajmu, jak i odbioru mieszkania. Dzięki temu, że będziemy posiadali dwa takie dokumenty, na których widnieją podpisy każdej ze stron, możemy z łatwością domagać się zapłaty za uszkodzenia powstałe w wyniku nieprawidłowego wykorzystywania lokalu mieszkalnego. Z punktu widzenia najemcy posiadanie takich protokołów również zabezpiecza Jego interesy, gdyż w przypadku braku nieprawidłowości wynajmujący musi zwrócić mu wpłaconą podczas wynajmu kaucję.
Tekst zewnętrzny, artykuł sponsorowany
Czytelniku pamiętaj:
Niniejszy artykuł ma wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowi poradnika w rozumieniu prawa. Zawarte w nim treści mają na celu dostarczenie ogólnych informacji i nie mogą być traktowane jako fachowe porady lub opinie. Każdorazowo przed podejmowaniem jakichkolwiek działań na podstawie informacji zawartych w artykule, skonsultuj się ze specjalistami lub osobami posiadającymi odpowiednie uprawnienia. Autor artykułu oraz wydawca strony nie ponosi żadnej odpowiedzialności za ewentualne działania podejmowane na podstawie informacji zawartych w artykule.
To bardzo ważna rzecz, chroniąca dwie strony. Warto porobić sobie dokładne zdjęcia i podrukować a następnie parafować – pozwoli nam to niskim kosztem uniknąć możliwie dużych problemów